Tak mówi Pan:
"Niebiosa są moim tronem,
a ziemia podnóżkiem nóg moich.
Jakiż to dom możecie Mi wystawić
i jakież miejsce dać Mi na mieszkanie?
"Niebiosa są moim tronem,
a ziemia podnóżkiem nóg moich.
Jakiż to dom możecie Mi wystawić
i jakież miejsce dać Mi na mieszkanie?
Przecież moja ręka to wszystko uczyniła
i do Mnie należy to wszystko
- wyrocznia Pana.
Ale Ja patrzę na tego,
który jest biedny i zgnębiony na duchu,
i który z drżeniem czci moje słowo.
i do Mnie należy to wszystko
- wyrocznia Pana.
Ale Ja patrzę na tego,
który jest biedny i zgnębiony na duchu,
i który z drżeniem czci moje słowo.
Jest taki, co zabija w ofierze wołu, a morduje człowieka;
ofiaruje barana, a psu łeb ukręca;
składa ofiarę z pokarmów, ale też z krwi wieprzowej;
pali kadzidło, ale czci bóstwo nieprawe.
Podobnie jak oni obrali sobie drogi
i dusze ich upodobały sobie obrzydłych bożków,
tak Ja również wybiorę dla nich utrapienia
i sprowadzę na nich zło, którego się obawiają,
ponieważ wołałem, a nikt nie odpowiadał,
mówiłem, a nie słuchali.
Owszem, czynili zło w oczach moich
i wybrali to, co Mi się nie podoba".
ofiaruje barana, a psu łeb ukręca;
składa ofiarę z pokarmów, ale też z krwi wieprzowej;
pali kadzidło, ale czci bóstwo nieprawe.
Podobnie jak oni obrali sobie drogi
i dusze ich upodobały sobie obrzydłych bożków,
tak Ja również wybiorę dla nich utrapienia
i sprowadzę na nich zło, którego się obawiają,
ponieważ wołałem, a nikt nie odpowiadał,
mówiłem, a nie słuchali.
Owszem, czynili zło w oczach moich
i wybrali to, co Mi się nie podoba".
Iz 66, 1-4
Dwulicowe i niestałe jest serce człowieka. Wprawdzie pożąda on miłości, ale nie jest tak wierny jak Bóg - nie potrafi kochać. To dlatego tak mało szczęśliwych ludzi stąpa po ziemi. Nie umiemy obdarowywać się nawzajem tym, czego najbardziej pragniemy. Nasze serca są nieufne i poranione, a ręce puste. Nie mamy skąd zaczerpnąć Miłości, chociaż Jej Źródło jest w zasięgu naszych rąk i wypływa obficie z Serca Boga, bo brakuje nam wiary.